Ludzie się kurzą. Dlaczego musisz obejrzeć “Dolinę Abrahama” Manoela de Oliveiry?

Do wczoraj, gdyby ktoś postawił mnie przed wyborem przebieżki bosymi stopami po rozżarzonych węglach lub seansem trzyipółgodzinnego portugalskiego melodramatu, prawdopodobnie jedynym powodem, jaki uchroniłby mnie

Cannes 76′ – słów kilka o każdym z filmów

Killers of the Flower Moon – Martin Scorsese Pełna recenzja tutaj. “Może dojrzałość Scorsese, ujawnia się właśnie ciekawszym prezentowaniu upadków niżli fałszywych wzlotów? Mało to

Człowiek, który śni na jawie. Perfect Days Wima Wendersa

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w ostatnich latach na kino został narzucony (niezwerbalizowany, lecz z znajdujący potwierdzenie w nagrodach) tak silny popyt, by było

(Nie) jesteś sobą, kiedy jesteś głodny. Club Zero Jessiki Hausner | Cannes 76’

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś, na zadane przez Jessikę Hausner pytanie o to, kiedy będzie obiad, w dzieciństwie odpowiedział jej sakramentalną i staropolską frazą „głód

Czy trawa po drugiej stronie muru jest bardziej zielona? The Zone of Interest Jonathana Glazera | Cannes 76’

Są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się filozofom. Kto spodziewał się, że Coldplay po pierwszych dwóch fenomenalnych albumach, 20 lat później zacznie

Dziad czy dziarski dziadek? Killers of the Flower Moon Martina Scorsese | Cannes 76’

Są tacy pianiści na domówkach, którzy widząc wolnostojące pianino, przechodzą przez obowiązkowy cykl uniżonego laureata konkursu chopinowskiego. Zaczyna się od topornego krygowania się, wypowiedzenia rytualnych