Lars von Trier to swoisty kamień milowy w kinofilskiej odysei admina1 (ale też reszty adminów). Wenecki seans “Królestwa” rozpoczęła nagrana dla publiki przemowa mistrza (3/4 jej wrzucę w komentarzu). I oto ze srebrnego ekranu – twórczej fortecy Larsa przemawia do nas budzący współczucie, schorowany człowiek, którego ciało zdaje się być więzieniem dla genialnej duszy artysty. I pełen takich właśnie sprzeczności jest trzeci sezon Riget. Bawiący do łez absurdem popis kreatywności, któremu towarzyszą wszystkie te larsowe smaczki pozostawia w podświadomości widza wrażenie uczestniczenia w ostatnim pożegnaniu ekranowym z mistrzem. Życzę naszemu patronowi jak najlepiej, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu jakbym właśnie wyszedł z ostatniego spotkania ze starym dobrym przyjacielem.

Tags: , , ,

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com